[S:] Doroga sna (Mielnica)

Oryginalny tekst

Moje tłumaczenie:

Drogą Snu

Nalej jeszcze wina, mój bracie, 
Popatrz – wzeszedł już księżyc w pełni. 
Bukłak ciężki od chmielnego srebra, 
Jeden łyk – i przyjdzie czas 
Pomknąć Drogą Snu... 


Drogą Snu popędź konia! 
Tu trawa błyszczy stalą, 
Krwią – brzeszczot miecza. 
Oto dla mnie i dla Ciebie – 
Dwa ostrza dla tych, co się stali 
Widmami na wieki.
Wypijmy więc – do rana mamy czas, 
A droga przed nami taka długa... 
Tyś mój nieśmiertelny brat, a ja - siostra Twa, 
Tak silny wieje wiatr, tak ciemna wokół noc, 
Lecz wybraliśmy drogę swą – Drogę Snu... 

Na Drodze Snu cicho brzęczą podkowy, 
Płaszcz mgły opadł na ramiona, 
A szron ukoronował nam czoła... 
Ostrzem deszczu, cieniem obłoków – tym staliśmy się, 
Lżejsi niż pióra w skrzydle sokoła.
Wypijmy więc, mój młody królu, 
Marny nam przeznaczyły gwiazdy los. 
Ni szczęścia, ni miłości, ni miłosierdzia czy też bólu, 
Tylko księżyc i śnieżycę, 
Wijącą się wstęgę Drogi Snu... 

Drogą Snu – obok świata ludzi. 
Co nam do Adama i Ewy, 
Co nam do tego, jak żyje ziemia? 
Tylko że nigdy, mój bracie-czarodzieju, 
Nie znajdziesz swej królowej, 
Ja zaś nigdy nie znajdę swego króla.
Chcę zapomnieć, że ma krew 
Chłodniejsza jest niż lód, 
Nalej jeszcze wina, proszę Cię. 
Popatrz – na dnie rozbłysła pożegnalna gwiazda, 
Osuszę więc bukłak do dna 
I z lekkim sercem pomknę Drogą Snu...

Komentarze