[S:] Kuskowo, 31.05.2007

W czwartek zamierzałyśmy odwiedzić Lenina w jego mauzoleum, ale okazało się, że dopiero od 12:00 wpuszczają do niego, a my byłyśmy przy Placu Czerwonym już o 10 i nie chciało nam się czekać. Pojechałyśmy do jednego z majątków, niegdyś podmoskiewskich, obecnie już znajdujących się w Moskwie - posiadłości Kuskowo. Skwar panował straszny w mieście, żar lał się z nieba i było nie do zniesienia gorąco i duszno. Tylko gdy szłyśmy kawałek lasem (by dotrzeć do kompleksu pałacowego), mogłyśmy odetchnąć.

Sama posiadłość w Kuskowie okazała się dość zaniedbana. Musiałyśmy kupić bilet do pałacu, by w ogóle móc wejść na teren majątku. Zwiedzać prawie nie było co, wszystkim zabudowaniom przydałby się solidny remont. Upał nie dodawał uroku tej wycieczce, więc z ulgą wróciłam do akademika, by wziąć prysznic :P

Komentarze