[S:] Dupa nie jeździec

Ze mnie, oczywiście.
Trzynasta jazda, a ja nadal potrzebuję pomocy przy kiełznaniu konia. Wchodzę do boksu Leo, a ten zaprasza mnie do tańca. Wpierw, na rozgrzewkę, taniec przed czesaniem. Ten nie trwał długo, więc nadzieja na szybkie oporządzenie tego uparciucha wzrosła we mnie optymistycznie. Ale potem mój ulubiony konik polski zaserwował mi taniec z kopystką - ja do niego z zamiarem czyszczenia kopyt, a on się zadem odwraca. Gonię za jego pyskiem, i tak w kółeczko, oj dana, dana. Sama radość. Imprezę zakończył taniec z ogłowiem. Do naszego tanga zaprosiliśmy Bartka. Widać z nim nie było tak wesoło, bo Leo się poddał.

Są takie jazdy, gdy jestem z siebie niesamowicie dumna - hurra, oporządziłam konia całkiem sama i jako jedna z pierwszych! hurra, udało mi się zapanować nad koniem na ujeżdżalni, robił wszystko, co chciałam! hurra, mam dobry dosiad i pamiętam o wszystkim: pięcie, łydce, napiętej wodzy, unieruchomieniu rąk etc. - czyżby nareszcie zaczęło być to dla mnie naturalne? A potem następuje kolejny tydzień, następna jazda - i wszystko mi się sypie, wodze zwisają, wierzchowiec robi mnie w konia, a już szczytem wszystkiego był fakt, że nie dałam rady wsiąść na Leo. Wstyd i hańba.

Przynajmniej w ćwiczebnym jestem już taka rozluźniona, że się czuję jak w fotelu.

Komentarze

  1. SAMOLUBOVNA
    2009/01/11 00:21:58
    raz na wozie, raz w nawozie.
    stara życiowa prawda.
    poza tym potrzeba przy okazji nauki jazdy Pokory. przez wielkie Pe. każda mała porażka może być tak naprawdę małym zwycięstwem, jeśli zrozumiesz, co poszło nie tak.
    te zwierzaki to coś w rodzaju sensei, przetrenują każdego.
    dostajesz szkołę żelaznego charakteru, i to wyłącznie kosztem ewentualnych siniaków. popatrz na to od tej strony.nie ma tego złego, może w końcu Leo nauczy Cię rozpychac się w życiu łokciami?

    pees: jak to się stało, że harcował Ci po boksie w kółko? nie wiązałaś go?
    -
    RAYA_CZARODZIEJKA
    2009/01/11 10:25:10
    Ktoś go wypuścił na padok bez kantaru. Jak próbowałam założyć mu kantar, znaleziony wśród uwiązów, też mi zatańczył. Stwierdziłam, że lepiej od razu założyć ogłowie. Ha-ha.
    -
    SAMOLUBOVNA
    2009/01/11 19:16:38
    a to Ci ktoś żarcik zrobił...
    -
    MAJESTY400
    2009/01/12 21:41:34
    No i jak tu mam się nie bać koni, kiedy słyszę takie historie? :)
    -
    RAYA_CZARODZIEJKA
    2009/01/15 09:50:13
    A tam, przecież mnie nie kopnął :P
    Cwaniak jest, po prostu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią! :-)