[S:] Akademik by night (coś jakby...)

Jakoś rozrywkowo druga połowa tygodnia zleciała.

W środowy wieczór nie odbyły się zajęcia z tańca brzucha, bowiem instruktorka uczyła się do czwartkowego egzaminu, i jakoś tak zamiast do sali gimnastycznej, trafiłyśmy do baru na dole :P Wszystko dlatego, iż Asia kupiła na spróbowanie chipsy rybne - wedzona suszona ryba, koszmarnie słona - i po zjedzeniu jednej zachciało nam się piwa. W sumie, nic takiego się nie działo, spróbowałyśmy rosyjskiego piwa, pogadałyśmy w większym gronie (zebrało się nas osiem bab :P) i rozeszłyśmy się po pokojach.

W czwartek koleżanka z Siedlec, Edyta, obchodziła urodziny. Przygotowałyśmy dla niej mała niespodziankę - kupiłyśmy rolade lodową i wino wiśniowe (okropne :S). Zamierzałam wczesnie iś cspać, ale gadałyśmy do 2ej w nocy - najpierw z Edytą i Dorota, potem z dziewczynami z Warszawy, które dopiero w poniedziałek dojechały do Moskwy, a wreszcie, po kąpieli, rozbudzone i jakieś takie rozgadane, nie mogłyśmy we trzy usnąć :P

W piątkowy wieczór ja, Asia i Ania przeszłyśmy się do miasteczka studenckiego poszukać prawdziwego pubu - tj. takiego, gdzie dałoby się i posłuchać muzyki na zywo, i wypić piwo, i poznać kogoś fajnego w naszym wieku, by wreszcie porozmawiać po rosyjsku. Znalazłyśmy drogą arabską restaurację, parę kawiarni i barów z kebabem, ale pubu nie zlokalizowałyśmy. Mimo wszystko zatrzymałyśmy się w jednym lokalu (najtańszym, ma się rozumieć :P), by wypić piwo i porozmawiać w dość sympatycznej atmosferze.

Dziś położyłam się spać za dwadzieścia piąta (tak, nad ranem), ponieważ koło północy wpadłyśmy na imprezę do pokoju naprzeciwko - na nasze piętro przeprowadziła się do znajomej Polka z dziesiątego i urządziły parapetówę. Potem przenieśliśmy się w większości na korytarz, bo piętnastu osobom zrobiło się dość ciasno w dwuosobowym pokoiku. Poszlifowałam angielski, rozmawiając na temat muzyki rockowej z jakimś Brazylijczykiem :P

Nie moge się doczekać dnia, kiedy się w końcu wyśpię.
A jutro do kina na 9:40 :P

Komentarze

  1. GOŚĆ: MARRY, NIWIDU.ORG
    2007/04/01 23:07:44
    a na co na co?
    pewnie dowiemy sie w nastepnej notce :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią! :-)