[S:] Spódnice na modelce

Padło pytanie: "A jak to wygląda na modelce, a nie tak na płasko?", niniejszym wizualizuję. Modelka nieco nieświeża z okazji upału. ;)

Zanim jednak dojdzie do prezentacji, pochwalę się skończoną ołówkową spódnicą z postu Sezon na spódnice. Korzystając z tego, że Witfang wybył na cały wieczór, podszyłam dół oraz zrobiłam dziurkę na guzik i przyszyłam ten ostatni.

Zbliżenie na wykończenia.

Naturalnie, jest mały szkopuł. Dziurka na guzik nie wyszła tak, jak bym sobie tego życzyła...

Po prawej - guzik planowany. Po lewej - guzik przyszyty. Tylko ten przeszedł przez dziurkę :P

Skoro spódnica skończona, można ją przymierzyć!

Ołówkowa spódnica z poliestru w róże. W tle - pracownia krawiecka :P
Poniżej natomiast spódnice, o których opowiadałam w notatce Nowe życie "starych" sukienek.

Bawełniana spódnica z koła, która niegdyś była nieciekawą sukienką. Teraz można ją nosić w pasie lub opuszczoną na biodra.

I wreszcie czarna przewiewna spódnica z motywem kwiatowo-owocowym.

Komentarze