[S:] Obywatel i Małgorzata

Przeczytałam niedawno książkę w zasadzie nie-biograficzną o Grzegorzu Ciechowskim - Obywatel i Małgorzata. Piszę "nie-biograficzną" świadomie, ponieważ opowiada o zmarłym 13 lat temu artyście z perspektywy jego drugiej życiowej partnerki, reżyserki, aktorki i producentki Małgorzaty Potockiej.

Mam mieszane nieco uczucia wobec tej lektury. Głównie dlatego, że wciąż nie wiem, czy jest bardziej o Ciechowskim, bardziej o Potockiej, czy może jednak o ich wspólnym życiu. Książkę podzielono jest na dwie części - pierwsza to wywiad z Małgorzatą Potocką, prowadzony przez Krystynę Pytlakowską, druga natomiast zawiera fragmenty dzienników Potockiej. O ile wywiad naprawdę mnie wciągnął, o tyle dzienniki czytałam z mniejszym entuzjazmem. Z lektury na pewno wyłania się jakiś portret twórcy, sądzę jednak, że najtrafniejszym określeniem będzie stwierdzenie, że jest to portret widziany przez pryzmat wspomnień kobiety, która kochała i jednocześnie czuła dumę, że tworzy prawdziwego artystę. Portret subiektywny i egocentryczny, portret przesycony jakąś wyższością.

Poleciłabym książkę nie tylko fanom twórczości Ciechowskiego czy Republiki. To przede wszystkim ciekawe świadectwo tego, jak żyło się twórcom na przełomie lat 80. i 90., ale także tego, jak mocno subiektywne odczucia kogoś, kto żyje w związku z drugą osobą, mogą zderzyć się z rzeczywistością w takiej postaci, jak rozumie ją ta druga strona. To przede wszystkim wycinek biografii samej Potockiej, moim zdaniem przybliża czytelnikowi bardziej ją niż Obywatela G.C. Co nie zmienia faktu, że książkę uważam za wartą przeczytania. 

Komentarze