[S:] Galopujący piątek trzynastego

Galopowaaałaaam!!!!!!
Ależ miałam dziś fantastyczną jazdę! ^^ 

I w dodatku indywidualną. Świetna sprawa, kiedy instruktor interesuje się tylko tobą. Ale też wymagania ma wtedy większe. I dobrze. Poza chwilą przygnębienia pod tytułem "nic nie umiem, jestem beznadziejna, nic mi nie wychodzi, koń mi gaśnie, co z tą moją łydką" etc., odniosłam też swoje małe zwycięstwo. A to najcudowniejsze uczucie na świecie*, gdy jesteś w siodle, czujesz ruch, dynamizm, harmonię z koniem (rzadkie to chwile, gdy się z wierzchowcem rozumiemy, toteż trzeba je cenić i hołubić) i świat wydaje się wspaniały, bo ogranicza się do radości z jazdy, do tej konkretnej chwili, tego jednego miejsca, a wszystko inne wydaje się trywialne...

Poprosiłam dzisiaj o Andora. Był taki grzeczny i kochany.
A jaki brudny! 

Pomyśleć, że gdy wstałam o wpół do siódmej, nie chciało mi się jechać. Dotarłam do Szarży, podziwiając zimowy krajobraz Kań i lasu. Ośnieżone drzewa mają w sobie coś magicznego i urokliwego. Gałęzie wyglądają, jakby zrobiono je ze szkła lub kryształu... Lubię ten widok. 

Przywiozłam do stajni siedem kostek siana i pięć kostek słomy. Taka refleksja mnie naszła, że rozmiar i ciężar kostki rośnie odwrotnie proporcjonalnie do liczby osób, które mają przywieźć siano. A do dyspozycji mikrotaczka. 
Może powinnam sobie serwować co wieczór taką gimnastykę, bezsenność przestałaby być problemem.

Tak mi dobrze i szczęśliwie teraz. 
Ciepły gulasz rozgrzał brzuszek, a - jak to dobrze wiedzą Muminki - ciepły brzuszek to podstawa! W perspektywie herbata z miodem i długi prysznic.

Żyć nie umierać ^^
Takie piątki trzynastego mogłabym mieć codziennie.

---
*No dobrze, znam też inne najcudowniejsze uczucia na świecie. Lecz w siodle tylko to jedno się liczy, ha.

Komentarze

  1. MAJESTY400
    2009/02/14 21:30:09
    W marcu będzie kolejny piątek trzynastego :) Oby był tak samo udany, jak ten:)
    -
    GOŚĆ: FRETKA, CHELLO087206152192.CHELLO.PL
    2009/02/14 21:42:20
    Dwa pod rząd? A to nie za dużo szczęścia na raz? Cholera, żałuję strasznie, że mnie nie było. No, interesy były górą. Ale świetnie, że tak dobrze Ci szło :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią! :-)