[S:] "Lód" - pierwsze wrażenia

Nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam czytać w środę, mimo sesji. Książka jest fenomenalnie napisana. Fantastycznym językiem. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Wszystkie dalsze też (dalsze, do strony - póki co - sto dziewięćdziesiątej którejś). Powieść się pochłania. Fabuła fascynująca. Nawet te straszne wtręty odnośnie logiki i matematyki :P A jako że jestem filologicznie-językoznawczo spaczona, najwięcej uwagi poświęcam przemyśleniom, dotyczącym języka i komunikacji międzyludzkiej. W kwestii kultury, mentalności i historii rosyjskiej też się lepiej orientuję dzięki zajęciom z semiotyki kultury, więc wyłapuję w trakcie lektury różne "smaczki" - przez to staje się jeszcze przyjemniejsza. Powieść na poziomie arcydzieł literatury rosyjskiej XIX wieku. Także pod względem kilkustronicowych monologów :P To dodaje jej klimatu. I ten koloryt epoki - lata 20. XX wieku, a jakby wciąż trwał modernizm. Żywe, wielowymiarowe postacie. I intryga, pełna zwrotów, jak trasa kolei transsyberyjskiej. Oryginalna metaforyka. Ciekawe ujęcie, spojrzenie na rzeczywistość. Zakręcona wizja alternatywnej historii świata. Jednym słowem: mniam :D 

Komentarze