[S]: Tancerka brzucha

Ależ jestem zmęczona...
Ależ mi dobrze ^^

Zapisałam się na wakacyjne warsztaty tańca brzucha. Przez pięć poranków z rzędu rozpoczynam dzień od wymachiwania biodrami. Bardzo zmysłowy i bardzo przyjemny taniec. Lubię tak się zmęczyć, by potem całe ciało czuło się rozciągnięte, odprężone... Brakowało mi ruchu. A taniec brzucha spodobał mi się na tyle, by zapałać entuzjazmem i chcieć się zapisać na cały semestr od września.

Słońce napełnia mnie optymizmem.
Jest dobrze, mhm ^^

Komentarze


  1. Gość: marry, netia.aplusc.com.pl
    2009/07/14 13:33:09
    to strasznie dawne wspomnienie
    możliwe, że zupełnie mija się z prawdą

    gdy pierwszy raz Cię spotkałam
    miałaś na sobie wysokie wysokie buty na szpilce
    i chustę taką orientalną może z monetami?
    a teraz taniec brzucha
    w głowie rysuje mi się obraz Szeherezady
    Czarodziejki Tysiąca i jednej nocy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią! :-)