[S:] Pierwszy skok zaliczony
Mieliśmy dziś z Jankesem drobny konflikt interesów. Otóż Jankes wcale nie uznawał mojej wizji tego, którędy mamy jechać i w którą stronę skręcać. Nasze rendez-vous zaczęło się od jego buntu na padoku, a potem było droczenie się i zapasy przy czyszczeniu kopyt - Jankes uznał, że to zabawne się poprzepychać. Niemniej w porównaniu z Hrudem był cudowny. Miły, grzeczny. Układny. I tylko podczas jazdy robił mnie... w konia. Oto bowiem po trzech lonżach zostałyśmy z Ulą nobilitowane i dziś trafiłyśmy na ujeżdżalnię. Przez jakiś czas jednak tkwiliśmy z Jankesem w naszym własnym, małym świecie, kręcąc się w kółeczko. Dopiero na czworoboku udało mi się nad nim zapanować i jeszcze do tego kłusować. Kocham to uczucie. Jazda konna to coś absolutnie nieopisanego i fantastycznego. Wszystko wtedy przestaje się liczyć, jestem tylko ja, koń, ruch i słońce... Bo trzeba przyznać, że pogoda znów nam się udała - złota jesień, ciepła i niebieska... No i zaliczyłam pierwszy skok - Jankes postanowił pojechać prosto zamiast skręcić i przeskoczył nad bandą. Zorientowałam się dopiero, gdy A. krzyknął za mną, że po trzech jazdach już skaczę :P
GOŚĆ: , CHELLO089076139124.CHELLO.PL
OdpowiedzUsuń2008/11/01 12:11:18
które uczucie? bo chyba nie wysiadywany :P
z tymi orzechami to prawda była... niezłe mam zakwasy na tyłku. i barkach, chociaz te to już od drewnociągu :D
-
GOŚĆ: SAMOLUBOVNA, CHELLO089076139124.CHELLO.PL
2008/11/01 12:11:40
tamo to oczywiście byłam ja, tak?
-
RAYA_CZARODZIEJKA
2008/11/01 14:45:16
no nie, ćwiczebny nie był zbyt komfortowy :P
niebiosom dzięki za luksus strzemion!! :D
-
GOŚĆ: MARRY, 83.238.216.3*
2008/11/01 15:46:25
co to czworobok?
-
RAYA_CZARODZIEJKA
2008/11/01 16:09:06
www.okonie.horsesport.pl/czworobok.gif - czworobok ujeżdżeniowy, to taki odgrodzony bandą teren na ujeżdżalni, na którym ćwiczy się kierowanie koniem, kłus, galop itp.