[S:] Ręczniczek

Dzisiaj usłyszałam, że jestem jak podeptany, wybrudzony ręczniczek, który nie dość, że się sam wypierze, to jeszcze wróci, żeby znów go podeptać.
Nie wiem.
Nie żałuję tego, co zrobiłam, potrzebowałam to zrobić.

Komentarze


  1. Gość: marry, 83.238.216.3*
    2008/03/10 21:26:10
    no normalnie jakbyś w spowiedzi była
    ja pójdę za dwa tygodnie i się dowiem jaka zła jestem i że bóg mnie nie lubi
    -
    Gość: marry, 83.238.216.3*
    2008/03/11 20:13:54
    Mysi sonet - Miroslav Valek

    Co takiego zaszło między nami?
    Co zaszło, że milczysz jak mysz?
    Jest wierzba płacząca, jest ławka, jest krzyż,
    jest niebo, które prószy pierzynami

    chmur, jest moja ręka na twej dłoni.
    Ach, ciebie nie ma! Okrutne widzenia!
    Boląca głowa wsparta na kamieniach.
    Drozd jesteś smutny, a pieśń twoja dzwoni,

    jutro jeszcze piękniejszą melodię ułożysz.
    A tę moją, bezradną, słyszę nawrotami.
    Jest wierzba płacząca, jest ławka, jest krzyż..

    A od ciebie tak krótkie listy przychodzą,
    zlewają zimną, lodowatą wodą...
    Co takiego zaszło między nami?
    -
    raya_czarodziejka
    2008/03/11 20:16:51
    oj, ładne, podoba mi się... i takie smutcholijne...
    -
    Gość: samolubovna, chello089077103186.chello.pl
    2008/03/12 22:40:42
    coś w tym może jest...
    -
    raya_czarodziejka
    2008/03/13 13:30:12
    P H I .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią! :-)