[S:] Uszyłam spódnicę!!!
Mój pierwszy w życiu samodzielnie uszyty ciuch. Jestem taka podekscytowana!
Spódnica ołówkowa z podszewką, paskiem usztywnionym flizeliną, krytym zamkiem i guzikiem.
Na szwach wciąż wyłażą jakieś nitki, guzik przyszyłam w złym miejscu, muszę zaprasować dół, bo kiedy go ręcznie podszyłam (żeby szew nie był widoczny na prawej stronie) lekko się pofalował.
Ale i tak jestem wielce dumna ze swego dzieła. Dobrze leży, a jedyna rzecz, której sama nie zrobiłam, to dziurka na guzik. Cała reszta to od początku do końca moje dzieło!
Ten weekend kursowy uważam za bardzo udany. Fantastyczna sprawa - stworzyć coś, co można założyć i nosić na co dzień. Satysfakcja, że coś wychodzi, że masz widoczny, konkretny efekt swojej pracy... Genialne uczucie.
Za dwa tygodnie szyjemy bluzkę.
wow gratulacje :) też chcę taką :D
OdpowiedzUsuńA jaki rozmiar nosisz? Bo musiałabym za dwa tyg. na zajęciach sobie przerysować szablon, bo mam tylko rozmiar 36. ;)
OdpowiedzUsuń