[W:] Włoska robota


Przygotowania do Ślubu trwają, a ja jako Pan Młody zostałem zobligowany do poszukania sobie stosownego stroju. Okazuje się, że wygodne spodnie i koszulka nie przystoją i muszę mieć coś na tę okazję. Nie poszukiwałem długo, ale intensywnie. Dokładnie wiedziałem, jaki garnitur chciałbym mieć, więc szukaliśmy konkretnego kroju i koloru. Nie wiedziałem natomiast, że to, czego szukam, wcale nie jest tym, czego chcę. Po tym poznasz dobrego sprzedawcę, że wychodzisz od niego, niosąc coś innego niż się zamierzałeś. W tym przypadku na korzyść. Zamiast gładkiego garnituru kupiłem coś w tak zwanego "tenisa". To klasyczny wzór, który ponoć znów wraca do mody. Typowy na spotkania biznesowe. W Wilku z Wall Street DiCaprio często w takim występował. Mój ma włoski styl, przynajmniej tak twierdzi metka, bo w jego cenie można kupić co najwyżej rękaw od prawdzie włoskiej marynarki. Niemniej prezentuje się fajnie. Moim zdaniem jest bardzo elegancki, mimo że Ślub to nie spotkanie biznesowe (byłby nim, gdybym był dziedzicem fortuny), styl pasuje dla mnie na taką okoliczność.


Komentarze

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią! :-)